-
Pierwszy taniec – myśl o nim wielu parom spędza sen z powiek. Czy zdecydować się na klasycznego walca, czy może poskakać w rytm polskich i zagranicznych przebojów o miłości? I jedno i drugie rozwiązanie mają swoje zalety.
Walc i tango.
Pierwszy walc wymaga od nowożeńców znacznie więcej umiejętności niż Rock and Roll. Zanim na parkiecie będą dostojnie sunąć podziwiani przez wszystkich gości, muszą spędzić przynajmniej klika godzin w szkole tańca, która nauczy ich podstawowych kroków i przetrenuje wykonywany na weselu układ. Dla wielu osób to duży stres. Nie dość, że trzeba poświęcić czas na naukę tańca, to później każdy błąd jest widoczny i komentowany przez gości. Nie da się jednak ukryć, że walc ma w sobie „to coś” – jest elegancki, dostojny, pełen wytworności i stanowi doskonały początek wesela.
Niektóre pary (szczególnie te bardziej zaawansowane tanecznie) wybierają tango – taniec pełen namiętności, miłości i pożądania. Dobrze zatańczone tango potrafi zrobić naprawdę niesamowite wrażenie na gościach, jednak wymaga długich przygotowań.
Rock and Rollowe nuty.
Przeboje muzyki popularnej i rocka to rozwiązanie idealne indywidualistów, którzy nie chcą by było klasycznie lub nudno. Muzykę tego typu wybierają też chętnie nowożeńcy nie mający wystarczających umiejętności tanecznych (nie każdy ma świetny słuch i poczucie rytmu). Rock and Roll pozwala się wyluzować, tańczyć we własnym stylu, bez oceniania przez gości. W charakterze podkładu muzycznego sprawdzają się świetnie ballady rockowe oraz spokojne piosenki o miłości. Wyboru konkretnego utworu dokonują państwo młodzi – może będzie to melodia, która kojarzy im się z pierwszym pocałunkiem lub spotkaniem…?